Wyszła na spacer z psem. Myśliwy podjechał samochodem i go zastrzelił

do mądrałków  i "myśliwych" którzy mają obowiązek zastrzelić dziko wałęsające się psy...- morda w kubeł ...i nie bulgotać

I dobrze zabierać czubku broń

Dobrze zrobil - taki puszczony luzem pies stanowil zagrozenie dla ludzi i zwierzat

do mądrałków i "myśliwych" którzy mają obowiązek zastrzelić dziko wałęsające się psy...- morda w kubeł ...i nie bulgotać

Ćwoku niedouczony od kilku lat nie wolno mysliwym strzelać do psów i kotów. Owszem, kiedys byl taki przepis ale został on zmieniony, więc morda w kubeł i bzdur nie pisać.

sku***syn... dla takich to powinni odnowić obozy, niech giną w cierpieniach, za to ile bólu zadają bezbronnym..

Mało wiesz o bólu zadawanym bezbronnym.Pewnie nie widziałeś bezbronnej sarny rozszarpywanej przez wałęsające się psy.To dopiero cierpienie.A zdarzą się to ostatnio coraz częściej za sprawą przepisów forsowanych przez nawiedzonych obrońców psów.Nie ma możliwości,by bezbronna sarna uciekła przed psami.

specyficzni ludzie. Jak ten niewydarzony minister środowiska szkodnik Szyszko. Pomylił psa z dzikim zwierzęciem i odjechał. A jeśli to były dzik? To zastrzelił by dzika i odjechał. A co z martwym zwierzęciem? Leżałoby jako padlina? Śmierdziała na polach? To czyste draństwo. Ten człowiek powinien siedzieć za to co zrobił bez znaczenia, że to pies. Nie strzela sie tak do zwierząt i nie odjeżdża. To czysty mord, a nie polowanie.

Osoba zwracająca się do kogoś "ćwoku niedouczony" nie zrozumiała postu, który krytykuje.

pomylił ??? Debil zrobił to specjalnie!!!!!!!!!!!!!! Za kraty z psychopatą!!!!!

Mało wiesz o bólu zadawanym bezbronnym.Pewnie nie widziałeś bezbronnej sarny rozszarpywanej przez wałęsające się psy.To dopiero cierpienie.A zdarzą się to ostatnio coraz częściej za sprawą przepisów forsowanych przez nawiedzonych obrońców psów.Nie ma możliwości,by bezbronna sarna uciekła przed psami.

  Najwięcej bólu niewinnej zwierzynie zadajecie wy myśliwi. Przykłady można mnożyć, wszystko jest na fb strona LPM. A jak wasze psy rozszarpują zwierzynę, to już jest ok?  

Myśliwy ma obowiązek zastrzelić dziko wałęsające się psy. PIESEK na spacerze ma mieć smycz, obrożę i kaganiec, coś jeszcze?

Aktualny przepisy z ustawy o ochronie zwierząt: art. 33a 3. Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego może podjąć działania zapobiegające wałęsaniu się psów na terenie obwodu poprzez: 1) pouczenie właściciela psa o obowiązku sprawowania kontroli nad zwierzęciem; 2) odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt; odłowienie i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela 

Pomylić Labradora z dzikiem? to pewnie mysliwy daltonista albo dzik farbowany bialym szuwaksem :D Labradory sa przeważnie białe a dziki w wiekszosci czarne albo szare wiec mysliwy mial klopoty z oczami najwyrazniej.

Myśliwy ma obowiązek zastrzelić dziko wałęsające się psy. PIESEK na spacerze ma mieć smycz, obrożę i kaganiec, coś jeszcze?

Aktualny przepisy z ustawy o ochronie zwierząt: art. 33a 3. Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego może podjąć działania zapobiegające wałęsaniu się psów na terenie obwodu poprzez: 1) pouczenie właściciela psa o obowiązku sprawowania kontroli nad zwierzęciem; 2) odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt; odłowienie i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela 

Dobrze  że nie pomylił właścicielki psa z jakąś zwierzyną ( sarną , jeleniem ) . Tłumaczenie , że pomylił psa z dzikiem - dziecinne . Myśliwy który  myli zwierzęta powinien mieć odebraną broń, a co by było na polowaniu gdzie są też inni myśliwi i ich psy.

jak nie odróżnia psa od zwierzyny łownej i strzela w pobliżu człowieka, to jakim cudem dostał się do koła łowieckiego? Psychopata!

Ostatnio wyszedłem na spacer do lasu z 5-o letnim dzieckiem, nagle podbiegł do nas kundel spuszczony przez właścicielkę żeby się wybiegał. Zaczął na nas warczeć i próbował mnie ugryźć. Dziecko nie mogło dojść do siebie przez kilkanaście minut a tępa paniusia, właścicielka pieska, jeszcze zaczęła się burzyć o co robię aferę, bo przecież jej piesek nie gryzie. Sam bym go bez mrugnięcia okiem odstrzelił jakbym miał czym.

Więc jesteś poje***y, serio. Pies nie jest niczemu winny. Więcej empatii. 

Polskie prawo zabrania puszczania psa żeby sobie pobiegał, pies ma być na smyczy. Puszczanie psa luzem jest nielegalne ale "społecznie akceptowane"... Nie tłumacze myśliwego bo zrobił źle ale medal ma zawsze dwie strony! Jak pies byłby na smyczy to nikt by go nie zastrzelił!

Mało wiesz o bólu zadawanym bezbronnym.Pewnie nie widziałeś bezbronnej sarny rozszarpywanej przez wałęsające się psy.To dopiero cierpienie.A zdarzą się to ostatnio coraz częściej za sprawą przepisów forsowanych przez nawiedzonych obrońców psów.Nie ma możliwości,by bezbronna sarna uciekła przed p

W czym pies jest gorszy od sarny, że można go zabić ? Litujesz się nad cierpieniem sarny, ale cierpienie psa Cię już nie obchodzi, o co kaman ? Wałęsające się psy często z głodu rzucają się na dzikie zwierzęta, a to że są głodne, to wina ich właścicieli, którzy ich nie karmią lub wyrzucili, więc te psy już i tak są poszkodowane, niczemu nie winne. Ludzie w obozach też zdarzało się, że uprawiali kanibalizm. Może eksperyment ? Zamkniemy Cię bez jedzenia i zobaczymy jak będziesz śpiewał, jak sobie poradzisz. Kto takich ludzi wychował ...

Więc jesteś poje***y, serio. Pies nie jest niczemu winny. Więcej empatii. 

Tak, to właścicielkę psa należałoby ... bez mrugnięcia

Myśliwy nie ma prawa oddać strzału jeśli nie jest pewny w co ma zamiar strzelić! Współczuję tej Pani z całego serca.A temu pseudo myśliwemu dozywotni zakaz strzelania,najwyżej wieczna nagonka.

Myśliwi, taksówkarze, kierowcy "TIR"-ów to najgorsze bydło. Aha, i członkowie PSL.